Perfumy to rzadko poruszany w filmach temat. Przy czym nie mam tu na myśli filmów dokumentalnych (choć i tych jest niewiele – polecam np. Perfumy. Francuska finezja), tylko fabularne. Znalazłam zaledwie kilka, które moim zdaniem są godne polecenia.
5 dobrych filmów o perfumach:
Film będący daptacją bestsellerowej powieści Patricka Süskinda*. Opowiada historia człowieka obdarzonego genialnym węchem. Jean-Baptiste Grenouille, zafascynowany zmysłowym światem aromatów, pragnie stworzyć najpiękniejsze perfumy na świecie. Z chwilą gdy poznaje zapach kobiety, jego fantazja staje się obsesją. Aby zaspokoić swoje pragnienie, nie zawaha się zostać mordercą.
*To właśnie w książce "Pachnidło" po raz pierwszy natknęłam się na słowo olfaktoryczny, co dało początek nazwie mojego bloga. Więcej na ten temat przeczytacie we wpisie Co oznacza nazwa Olfaktoria?
Nie lubię polskich filmów – w przeważającej większości to gnioty. Wokół Jasminum chodziłam bardzo długo, przymierzając się do jego obejrzenia jak pies do jeża. Zupełnie niepotrzebnie, bo film okazał się być bardzo ciekawy i całkiem sympatyczny. Jeśli chcecie się dowiedzieć, z czego składa się zapach miłości, jak stworzyć zapach zapomnienia i czym jest tytułowe Jasminum – zapraszam na seans. Dodatkowym plusem filmu (prócz ciekawej fabuły) jest Janusz Gajos grający Brata Zdrówko oraz Bogusław Linda grający zakochanego na zabój aktora.
Sympatyczna francuska komedia romantyczna. Głównym bohaterem filmu jest Luis - 43-letni kawaler, który wcale nie jest nieszczęśliwy jako singel. Pracuje w prestiżowej francuskiej firmie zajmującej się lansowaniem nowych zapachów. Dobrze zarabia i nie ma problemów z podywaniem atrakcyjnych kobiet. Ma kochającą rodzinę, która składa się z samych… kobiet - matki, pięciu sióstr i dwunastu siostrzenic. I to właśnie one są niezadowolone z samotności Luisa. Postanawiają zatem jak najszybciej go ożenić. Doprowadzony do rozpaczy Luis wymyśla plan, dzięki któremu ma zapewnić sobie wolność a jednocześnie ukrócić raz na zawsze próby wyswatania go. Plan zakłada... wynajęcie żony. Co może pchnąć szukającą niezależności młodą kobietę w ramiona wiecznego kawalera? Czy karkołomna transakcja może być początkiem wielkiego uczucia?
Uczeń prestiżowej szkoły (Chris O’Donnell) zostaje zamieszany w uczniowską aferę, która stawia go wobec dylematu: być lojalnym wobec kolegów czy ocalić własną skórę. Charlie, (bo tak ma na imię bohater) uczy się tylko dzięki przyznanemu stypendium i to sprawia, że wybór właściwej drogi jest o wiele trudniejszy. W międzyczasie postanawia podjąć dorywczą pracę z ogłoszenia, jako opiekun niewidomego emerytowanego pułkownika (w tej roli znakomity Al Pacino). Niełatwy podopieczny zarządza wspólną wyprawę do Nowego Jorku, podczas której mężczyźni się zaprzyjaźniają. W międzyczasie wychodzi również na jaw, że pułkownik posiada niesamowitą zdolność - bezbłędnie rozpoznaje zapachy napotykanych na swojej drodze kobiet.
Punkt 5 celowo pozostaje nieuzupełniony – czeka na Wasze propozycje.
Widzieliście któryś z powyższych filmów? Który podobał Wam się najbardziej? Może znacie jeszcze jakiś inny film o perfumach godny polecenia? Dajcie znać!
