Karl Lagerfeld Kapsule vs Ybry Mon âme

sobota, 8 września 2012    0   

Karl Lagerfeld Kapsule vs Ybry Mon âme

Karl Lagerfeld uchodzi za współczesnego Leonarda da Vinci. Projektuje ubrania, przedmioty codziennego użytku, a także perfumy. Niedawno w sprzedaży ukazała się seria sygnowanych jego nazwiskiem zapachów o nazwie Kapsule, której flakony do złudzenia przypominają opakowania perfum Ybry Mon âme.

Karl Lagerfeld to projektant od lat kojarzony z wyrazistym stylem i kontrowersyjną osobowością. Nawet osobom niezainteresowanym szczególnie modą z paryskich pokazów, nazwisko Lagerfeld kojarzy się z nieco groteskową postacią zapatrzonego w siebie starszego pana z tą samą od lat fryzurą, czyli siwym (a raczej białym), końskim ogonem. Do perfekcji opracował również swój styl ubierania się, od lat widuje się go niemal wyłącznie w czarno-białym uniformie, skórzanych rękawiczkach i czarnych okularach noszonych nirezależnie od pogody.

Mimo że sławę zyskał jako wieloletni projektant Chanel, nie stroni również od współpracy z popularnymi sieciami sprzedaży, takimi jak H&M czy Sephora, gdzie zupełnie niedawno można było nabyć limitowaną serię kosmetyków i gadżetów sygnowanych jego nazwiskiem (reklamę tej kolekcji znajdziecie TUTAJ).

Karl Lagerfeld kosmetyki gadżety Sephora

Kolekcja kosmetyków i gadżetów Karla Lagerfelda/ Sephora 2011-2012

Coraz częściej projektant tworzy również pod własnym nazwiskiem, w tym także perfumy. Lagerfeld stara się, by jego perfumeryjne koncepty sprawiały wrażenie starannie przemyślanych i dopracowanych. Tak jest m.in. w przypadku serii zapachowej o nazwie "Kapsule", nawiązującej do kolekcji ubrań o tej samej nazwie.

W skład "Kapsule" wchodzą 3 wywodzące się z odmiennych zapachowych światów zapachy: lekka kompozycja "Light", kwiatowo-orientalna "Floriental" oraz drzewna "Woody". Choć mają one charakter uniseks, zdaniem projektanta są zapachami wyrazistymi i skomponowanymi z odważnie dobranych składników. Można ich używać zarówno osobno, jak i wzajemnie ze sobą mieszać. Podobnie jak w przypadku kolekcji ubrań Kapsule, tu również główną zaletą serii ma być dowolność w wyborze i łączeniu ze sobą elementów. Według doniesień koncernu Coty (producenta perfum Lagerfelda), seria Kapsule zainspirowana została stylem art deco, którego projektant jest wielkim fanem.

We współpracy z projektantką Luz Hermann powstał flakon przywołujący ducha tamtej epoki: prosty, minimalistyczny, identyczny dla wszystkich trzech zapachów, różniących się od siebie jedynie barwą szkła . Po premierze zapachu Lagerfeld skomentował je w nastepujący sposób: "Kwadrat i koło to moje ulubione geometryczne desenie. Uwielbiam kolorowe szkło. Ciężkim wyzwaniem było dla nas stworzenie czegoś, co nie jest ani zbyt kobiece, ani zbyt męskie. Zastanawialiśmy się, jak ludzie mogą w ciągu jednej sekundy domyślić się, że to trzy różne zapachy? Stąd wziął się pomysł na nazwanie ich rozdziałami (ang. Volume): pierwszym, drugim i trzecim.”(via: 1000fragrances.blogspot.com).

Całość prezentuje się jak przemyślana i dojrzała koncepcja, co jest miłą odmianą na tle niektórych domów mody, które w pośpiechu wypuszczają kolejne nijakie, niczym niewyróżniające się perfumy. Jednak wbrew zapewnieniom Coty o wielotygodniowych debatach nad kształtem flakonu, jest on dokładnie odwzorowaną kopią flakonu perfum "Mon ame" francuskiej firmy Ybry.

Perfumy Ybry Perfumy ybry mon ame

Perfumy Ybry Mon Ame

Założona w  1925 r. Przez Simona Jarosslawskiego paryska firma kierowała swoje produkty do grupy wyemancypowanych, świadomych swojej wartości kobiet. Perfumy Ybry miały w latach swojej świetności opinię najdroższych perfum na świecie. Być może dlatego z powodu niewystarczających dochodów, w 1932 r. Jarosslawski został zmuszony do zamknięcia swojego perfumeryjnego zakładu. Pozostały po nim stylowe flakony utrzymane w duchu klasycznego art deco, które powróciły niedawno w niezmienionej formie w założonej na nowo marce Ybry.

Naprawdę trudno znaleźć cokolwiek na obronę Lagerfelda, ponieważ całość została skopiowana w najdrobniejszych detalach: począwszy od kształtu flakonu i korka, poprzez miejsce zamieszczenia logo, a skończywszy na pomyśle o nadania zapachom różnych barw (z czego dwóch takich samych jak swe pierwowzory). Trudno wierzyć w to, że człowiek deklarujący tak wielkie zainteresowanie sztuką z tego okresu  nie znał twórczości prestiżowej marki Ybry, dla której projektowały flakony tak znane osoby jak Renee Lalique czy Baccarat.

Seria "Kapsule" prezentowana była jako nowatorski koncept nawiązujący do historii sztuki i literatury. Okazała się jednak kolejną zwykłą imitacją. A przecież można było zainspirować się flakonami Ybry i stworzyć coś zupełnie innego, jak np. flakon perfum Stella McCartney In to You Peony...

Perfumy Stella McCartney In Two Peony flakon Stella McCartney In Two Peony flakon perfum

Stella McCartney InTwo Peony

To, co w tym wszystkim dziwi mnie najbardziej to fakt, że mimo iż inspirowanie się flakonami Ybry było w tym przypadku oczywiste, Lagerfeld nie chciał się do tego przyznać. Wzmiankę na ten temat można znaleźć nawet na Wikipedii.

Co o tym wszystkim myślicie? Znacie któryś z zapachów Lagerfelda z kolekcji Kapsule?

Podobał Ci się ten artykuł?

Jeśli tak, to zapisz się do mojego newslettera, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o perfumach i nie tylko. Nikomu nie ujawnię Twojego adresu!