Jak sprawdzić, czy perfumy są nowe? 6 sposobów

środa, 23 kwietnia 2014    0    Perfumy

Jak sprawdzić, czy perfumy są nowe? 6 sposobów

Prawodpodobieństwo zakupu trefnych perfum jest tym większe, im mniej sprawdzone jest miejsce, w którym je kupujemy. Wybrakowanych zapachów można się spodziewać przede wszystkim na bazarach, w osiedlowych sklepikach i na Allegro. Na szczęście istnieje co najmniej 6 sposobów na to, by sprawdzić, czy perfumy są nowe.

W przypadku kupowania używanych perfum, ich defekty są dla nas czymś oczywistym. Kiedy natomiast decydujemy się na zakup perfum w sklepie, zakładamy (bardzo zresztą słusznie), że otrzymamy produkt nowy i w nienaruszonym stanie. Tymczasem zdarzają się sytuacje, w których otrzymujemy perfumy używane. Powody takiego stanu rzeczy bywają różne, począwszy od tego, że ktoś ponownie postanowił sprzedać perfumy, które zwrócił ktoś inny a skończywszy na próbie celowej chęci oszustwa.

Jak sprawdzić, czy perfumy są nowe?

  1. Opakowanie zewnętrzne
  2. Flakon
  3. Zapach atomizera i korka
  4. Zawartość
  5. Powietrze w rurce
  6. Liczba psiknięć

1. Opakowanie zewnętrzne

Nowe perfumy powinny być zafoliowane*. Z reguły daje to gwarancję i poczucie tego, że nikt przed nami ich nie dotykał. Zdarza się jednak, że tak nie jest. Kiedy pracowałam w perfumerii Douglas, miałam okazję wielokrotnie rozpakowywać z folii perfumy (przerywając zgrzew na ich spodzie), z których dekoratorka wnętrz robiła następnie wystawę. Po zakończeniu promocji zapachy powracały na sklepowe półki. Wcześniej jednak pakowałyśmy je z powrotem w folię. Aby nie było widać, że perfumy były wyjmowane ze środka, zaklejałyśmy je w miejscu zgrzewu przezroczystą taśmą klejącą lub – co było znacznie lepsze i mniej zauważalne – bezbarwnym lakierem do paznokci. W rezultacie mogły to zauważyć tylko bardzo spostrzegawcze osoby, przywiązujące dużą wagę do szczegółów. 99% klientów nie zwracało na to jednak uwagi. Nigdy też nie miałyśmy żadnych nieprzyjemności z tego tytułu. Poniekąd słusznie. Perfumy nie były bowiem przez nas używane w dosłownym znaczeniu tego słowa, a jedynie wyjmowane z opakowań w celu zrobienia estetycznej ekspozycji.

Osobiście radziłabym Wam jednak zwracać uwagę na takie rzeczy, zwłaszcza w przypadku perfum kupowanych na prezent, kiedy opakowanie jest szczególnie istotne. Widoczny kawałek taśmy może dać bowiem do myślenia obdarowywanej osobie, wzbudzając jej podejrzenia co do oryginalności produktu.

*Zasada ta obowiązuje głównie zapachy produkowane na masową skalę. Pefumy marek niszowych często posiadają jedynie opakowanie zewnętrze, bez folii. W tym przypadku jest to całkiem normalne.


2. Flakon

To, że perfumy były wyjmowane z opakowania można poznać również po odciskach palców. Szklane (i nie tylko) flakony perfum są bowiem bardzo podatne za zabrudzenia. Jestem więcej niż pewna, że na wielu flakonach zdjętych z wystawy były widoczne ślady palców konsultantek. Wkładając je z powrotem do środka nie zakładałyśmy bowiem żadnych rękawiczek (choć powinnyśmy – nie da się bowiem umyć rąk na tyle dokładnie, by linie papilarne nie odbiły się na szkle).


3. Zapach atomizera i korka

Przy okazji oględzin flakonu, należy zwrócić uwagę również na takie szczegóły jak: wygląd etykiety, obecność plam na szkle (choćby minimalnych), a także czystość i zapach korka i atomizera. Jeśli perfumy były używane, wyczujesz to przykładając nos do atomizera lub/i korka*. To jedna z najpewniejszych metod pozwalających sprawdzić, czy perfumy są nowe.

* W przypadku bardzo delikatnych zapachów lub takich, których użyto tylko raz i w dodatku dawno temu, zapach korka czy atomizera może być nie do wykrycia.


4. Zawartość

Nowe, nieużywane perfumy zajmują niemal całą objętość flakonu. Jeśli więc traficie na zapach, którego ilość sięga znacznie poniżej korka, macie prawo podejrzewać, że perfumy były używane*. W takim przypadku najlepiej zweryfikować pozostałe aspekty, jak np. wspomniany wyżej zapach atomizera. Zasada jest prosta - im więcej rzeczy wzbudzi Wasze podejrzenia, tym większe prawdopodobieństwo, że perfumy były używane.

*Można to zweryfikować jedynie w przypadku perfum znajdujących się w przezroczystych flakonach.


5. Powietrze w rurce

Polecam również przyjrzeć się z bliska rurce odchodzącej od atomizera. Jeśli jest pusta, perfumy są nowe. Jeżeli natomiast zauważycie w niej kropelki powietrza lub płynu, możecie być pewni, że zapach był używany*. Co ciekawe, ze wszystkich flakonów perfum, jakie posiadam, kropelki perfum wyraźnie widać tylko w przypadku perfum Dior Forever and Ever Dior.

*Istnieje sposób na to, żeby to obejść. Wystarczy odwrócić flakon do góry nogami i z powrotem wtłoczyć w niego powietrze, kilka razy naciskając atomizer – tak, by pozbyć się resztek płynu zalegających w rurce.


6. Liczba psiknięć

Używane perfumy charakteryzują się również tym, że po ich odpakowaniu wystarczy tylko raz nacisnąć atomizer, by ze środka flakonu wydobył się zapach. W przypadku nowych perfum trzeba to zrobić kilka razy.* Na początku trzeba bowiem wygenerować podciśnienie, w wyniku którego do rurki wtłoczymy powietrze, które wypchnie perfumy na zewnątrz*.

*Podobnie działają korektory pod oczy. Ileż to razy musimy się naklikać, żeby z wnętrza opakowania wydobył się płyn, prawda? ;-)

Mnie osobiście nigdy nie zdarzyło się kupić używanych perfum, a Wam? Jeśli tak, ciekawa jestem, co wtedy zobiliście? A może macie swoje własne sposoby na to, by sprawdzić, czy perfumy są nowe? Dajcie znać!

PS Jeśli artykuł Wam się podoba, udostępnijcie go swoim znajomym!

Podobał Ci się ten artykuł?

Jeśli tak, to zapisz się do mojego newslettera, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o perfumach i nie tylko. Nikomu nie ujawnię Twojego adresu!