Przeprowadzając wywiad z Magdaleną Beyer - właścicielką Fridge by yDe, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że firmowy salon tej marki znajduje się bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania. Zapewne do dziś bym o tym nie wiedziała gdyby nie mój brat, który poinformował mnie o lokalizacji tego salonu, po tym, jak zupełnie przypadkiem trafił na niego w drodze do pracy. A wszystko dlatego, że wcześniej przeczytał na moim blogu wywiad z P. Magdą i skojarzył nazwę marki ;-)
Przypadkowe odkrycie brata bardzo mnie ucieszyło, a bliskość salonu Fridge zachęciła do tego, by jak najszybciej odwiedzić to miejsce. Jako że bardzo chciałam poznać Magdalenę Beyer osobiście (wcześniej było to niemożliwe ze względu na fakt, iż P.Magda była świeżo po urodzeniu dziecka), umówiłyśmy się na konkretny dzień i kilka dni później poraz pierwszy w życiu miałam okazję odwiedzić salon Fridge.
Trzeba przyznać, że nie znaduje się on w zbyt "strategicznym" miejscu. Dzisiaj już wiem, dlaczego wcześniej go nie zauważałam (choć przechodziłam obok niego wielokrotnie). Usytuowany nieco na uboczu, w pobliżu parkingu samochodowego otoczonego szlabanem, nie zwraca na siebie zbytniej uwagi. W przeciwieństwie do wnętrza, z zewnątrz wygląda bardzo niepozornie.
Salon Fridge urządzono w stylu minimalistycznym, czyli takim, jaki lubię najbardziej :-) Nie jest to jednak salon firmowy w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Brakuje tu typowych dla tego typu sklepów półek czy lady sklepowej. Są za to: obrazy, stolik i krzesła. Z racji tego, że kosmetyki Fridge mają bardzo krótki okres ważności (najwyżej 2,5 miesiąca), muszą być przechowywane w lodówkach. Stąd ich obecność w salonie. Przechowuje się w nich w nich kosmetyki Fridge gotowe do wysyłki/ odbioru. Na ścianach salonu wiszą torebki z odstresowującymi bąbelkami. Wszystko to razem przypomina bardziej galerię sztuki niż sklep z kosmetykami.
warszawski salon Fridge by yDe / lodówki
warszawski salon Fridge by yDe / torebki z bąbelkami
warszawski salon Fridge by uDe / lodówka z kosmetykami
warszawski salon Fridge by uDe / lodówka z kosmetykami
warszawski salon Fridge by yDe / lodówka z perfumami
Na środku salonu stoi biały stolik, na którym znajdują się testery wszystkich perfum marki Fridge by yDe. Powąchałam większość z nich, w tym słynne „don’t follow me...“. Niestety, nie udało mi się dowiedzieć, jaki tajemniczy kwiat skrywa ta kompozycja ;-)
testery perfum Fridge by yDe
Prócz testerów perfum znajdujących się w stałej ofercie Fridg by yDe, w salonie znajduje się również flakon tajemniczych perfum, które zostaną wprowadzone do stałej oferty marki pod warunkiem, że spodobają się klientkom. Na razie przechodzą fazę testów :-)
tajemnicza kompozycja zapachowa / Fridge by yDe
Integralną część salonu Fridge stanowi oszklone laboratorium, do którego dostęp mają tylko pracownicy.
warszawski salon Fridge by Yde / laboratorium
laboratorium w salonie Fridge by yDe / suszone rośliny
W ramach ciekawostki zdradzę Wam, że niebawem w ofercie Fridge by yDe pojawi się... lodówka na kosmetyki, stanowiąca miniaturową wersję tej firmowej. Wygląda naprawdę pięknie. Dla kobiet trzymających swoje kremy w lodówkach taki gadżet to idealny pomysł na prezent. Jego cena będzie wynosić około 1000 zł.
Fridge by yDe / mała lodówka na kosmetyki
Moja wizyta w salonie Fridge trwała ponad 2h. Większość tego czasu spędziłam na rozmowie z P. Magdą. To bardzo miła i interesująca kobieta o ciekawych, jasno sprecyzowanych poglądach. Niewiele poznałam w swoim życiu osób, które byłyby tak aktywne zawodowo i jednocześnie tak kreatywne i inspirujące jak P. Magda. Tym bardziej cieszę się, że mogłam ją poznać. Muszę przyznać, że poznawanie takich miejsc i osób jak P. Magda to zdecydowanie jeden z najbardziej pozytywnych aspektów prowadzenia bloga :-)
Jednym z licznych projektów zrealizowanych przez P. Magdę było stworzenie książeczki poświęconej szczurkowi du - ulubionemu pluszakowi jej syna. Aby ją wydać, P. Magda założyła własne wydawnictwo o nazwie... Długa noga ;-) Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie tej książeczki.
Tak sobie teraz myślę, że jeśli będę miała kiedyś własne dzieci, to również pomyślę o stworzeniu takiej pamiątki :-)
Szczurek du / Magdalena Beyer
Na koniec rozmowy otrzymałam od P. Magdy szczotkę do ciała. Szczotka ta leżała na stole pomiędzy mną i P. Magdą przez cały czas trwania naszej rozmowy. Spoglądała na mnie "błagalnym wzrokiem" krzycząc "weź mnie", więc kiedy już zdecydowałam się na to, by ją kupić (poszukiwałam takiej szczotki już od dłuższego czasu, a ta wyjątkowo przypadła mi do gustu), P. Magda poinformowała mnie, że mogę ją sobie zatrzymać. Nawet nie wiecie, jak bardzo ucieszył mnie ten miły gest :-)
Z tego miejsca chciałabym jeszcze raz podziękować Pani Magdzie za poświęcony mi czas oraz umożliwienie mi stworzenia fotorelacji z wizyty w salonie Fridge :-)