W tekście dotyczącym tego, skąd czerpać wiedzę na temat perfum napisałam, że najlepszym źródłem informacji jest internet, z blogami zapachowymi na czele. Wspominałam wówczas, że zrobię odrębny wpis na temat tych, które warto czytać. Dzisiaj przyszła pora na to, bym zdradziła Wam, które z nich lubię najbardziej.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w porównaniu do blogów kosmetycznych, modowych czy lifestylowych, blogów o perfumach istnieje relatywnie niewiele. To nisza nie tylko w Polsce, ale również za granicą. W poniższym rankingu uwzględniłam wyłącznie te pisane w języku angielskim (z pominięciem tych, które już dawno przestały funkcjonować). Po pierwsze dlatego, że innych nie czytam, a po drugie dlatego, że to najbardziej uniwersalny język. Choć blogów anglojęzycznych trochę istnieje, ja regularnie czytam tylko kilka z nich. Jestem przekonana, że każdy szanujący się perfumoholik je zna. Uznałam jednak, że warto o nich wspomnieć z uwagi na pozostałych Czytelników.
3 najlepsze blogi o perfumach:
1. Now Smell This
Blog, który odwiedzam najcześciej, bo codziennie (a czasem nawet kilka razy dziennie). Powstał w 2005 roku i dziś jest jednym z najbardziej znanych blogów o perfumach na świecie. Tworzy go kilka osób, pod redakcją Robin Krug.
Now Smell This to prawdziwe kompendium wiedzy. Znajdziemy tu niemal wszystko, począwszy od recenzji perfum i książek, przez porady (np. jak zbudować garderobę zapachową), a skończywszy na informacjach prasowych dotyczących nowości. Ale nie tylko. Na blogu poruszany jest również temat aromamarketingu, świec zapachowych, zapachów do wnętrz czy produktów zapachowych do ciała i/lub kąpieli. Jako że Now Smell This współpracuje z kilkoma perfumeriami, regularnie pojawiają się tu również informacje o nowościach i zniżkach.
2. Bois de Jasmin
Większość zagranicznych blogów o perfumach nie prezentuje się zbyt dobrze od strony wizualnej. Bois de Jasmin bardzo się na tym tle wyróżnia. To bez wątpienia najładniejszy anglojęzyczny blog zapachowy. Do jego powstania zainspirowała autorkę - Victorię Frolovą - woń jaśminu. Stąd też nazwa Bois de Jasmin, oznaczająca Jaśminowy Las.
Powstały w 2005 roku blog cieszy się ogromną popularnością. Aktualnie prowadzi go kilka osób. Z uwagi na fakt, że autorka interesuje się wszystkim, co pachnie, na jej blogu prócz recenzji perfum, opisów składników czy porad (np. jak nakładać perfumy), znajdziemy również informacje dotyczące tzw. turystyki zapachowej, z relacjami z wizyt w muzeach (np. Muzeum Perfum w Barcelonie) i listami zagranicznych perfumerii na czele. A wszystko to opatrzone autorskimi zdjęciami.
3. Perfume Shrine
Blog prowadzony przez Elenę Vosnaki – jedną z redaktorek portalu Fragrantica. Posiada brzydką szatę graficzną, którą jednak w pełni rekompensują mi zamieszczane na nim teksty. Pod względem merytorycznym Perfume Shrine nie ma sobie równych. Poza recenzjami perfum, opisami składników i poradami, znajdziemy tu również np. wywiady z perfumiarzami. Zdecydowanie najmocniejszą stroną bloga są jednak przekrojowe artykuły, poruszające różne zagadnienia związane z perfumami (np. rynek perfum niszowych). Autorka posiada bowiem rozległą wiedzą nie tylko z zakresu perfum, ale również historii i chemii.
Czytacie zagraniczne blogi o perfumach? Który z nich jest Waszym ulubionym?
I jeszcze jedno: ostatnio natknęłam się na kilka bardzo ciekawych kont na Instagramie związanych z perfumami. Dajcie znać, czy chcielibyście, żebym stworzyła wpis na temat tego, które z nich warto obserwować :)
